Obchody 172. rocznicy węgierskiej Wiosny Ludów odbędą się bez udziału gości z Polski, choć członkowie Klubów Gazety Polskiej bywali tam każdego roku. Niestety, decyzję o odwołaniu obecnego „Wielkiego Wyjazdu na Węgry” podjęto ze względów bezpieczeństwa. Do Węgrów zwrócił się jednak Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. – Chcemy, by w dniu węgierskiej wolności każdy Węgier wiedział, że Polacy są z wami! – mówi w opublikowanym dziś apelu.
Od kilku lat w ramach „Wielkiego Wyjazdu na Węgry” Klubów Gazety Polskiej 15 marca docierały do stolicy Węgier setki Polaków, aby uczestniczyć w uroczystościach państwowych i wyrazić poparcie dla polityki rządu Viktora Orbana.
Niestety, tegoroczny wyjazd został odwołany. To pokłosie szerzącej się epidemii koronawirusa w Europie. Jak mówili wcześniej organizatorzy, decyzja poprzedzona była szeregiem konsultacji z ekspertami i długimi analizami.
– Chociaż bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia uczestników nie jest duże, to jednak wykluczyć się go nie da
– ocenili wcześniej Tomasz Sakiewicz i Ryszard Kapuściński.
Oczywiście, to nie wpływa na przyjaźń Polaków i Węgrów.
– Chcemy, by w dniu węgierskiej wolności każdy Węgier wiedział, że Polacy są z wami! – podkreślił na opublikowanym nagraniu red. Tomasz Sakiewicz.
– Dziś Polacy i Węgrzy mają wspólne projekty, pomysły i źródła. Dziś do nich sięgamy – źródeł Europy. Wielokrotnie udawało nam się powstrzymywać europejskich przywódców przed szaleństwami, które mogą doprowadzić Europę na kres upadku – tłumaczy.
– Dziś jedynym zagrożeniem nie jest epidemia koronawirusa. To także ogromne błędy, jak wtedy, gdy otwierano granice i w sposób bezmyślny chciano zniszczyć podstawę struktury demograficznej Europy. Gdy nie polsko-węgierski opór, być może problemy, z którymi się dziś borykamy, byłyby nieporównanie większe
– mówi dalej naczelny „GP” i „GPC”.
– Wszystkiego dobrego w dniu Waszego święta! – podkreślił Tomasz Sakiewicz.
Na Węgrzech obowiązuje od środy stan zagrożenia, związany z epidemią koronawirusa, w związku z czym zakazano m.in. zgromadzeń na świeżym powietrzu powyżej 500 osób.
Powstanie węgierskie z lat 1848-49 było wymierzone w absolutystyczne rządy Habsburgów. Węgrzy domagali się m.in. wolności prasy i zniesienia cenzury, swobód obywatelskich i równouprawnienia wyznań religijnych, niezależnego od Wiednia rządu oraz wycofania z kraju obcych wojsk. W walkach po stronie węgierskiej brali udział Polacy, m.in. generał Józef Bem, który dowodził wojskami węgierskimi w Siedmiogrodzie i Banacie.