Manifestacje poparcia i
spotkania dotyczące sytuacji na Węgrzech to polska odpowiedź na trudną
sytuację międzynarodową tego kraju. Pierwszy Wieczór Solidarności z
Węgrami odbył się w minioną sobotę w Wołominie. Wiele wskazuje, że
będzie to początek kolejnej inicjatywy niepodległościowych środowisk w
Polsce.
Po wywiadzie, jakiego Viktor Orban udzielił Janowi Pospieszalskiemu i po
wysłuchaniu – a może raczej przesłuchaniu – premiera przed Komisją
Europejską rozdzwoniły się telefony w Ambasadzie Węgierskiej w Polsce.
Wielu Polaków pytało zaskoczonych urzędników „jak możemy wam pomóc?” Z
pięćdziesięciotysięcznego Wołomina niezależnie zadzwoniły z tym
pytaniem do ambasady i Węgierskiego Instytutu Kultury przynajmniej
cztery osoby!
Inicjatywę w tej sprawie podjął też poseł Jacek Sasin i władze Wołomina.
Warto zauważyć, że burmistrzem miasta jest Ryszard Madziar. Podczas
Wieczoru Solidarności z Węgrami, jaki udało się zorganizować w Miejskim
Domu Kultury, żartobliwych nawiązań do tego zabawnego zbiegu
okoliczności było sporo.
Dwugodzinne spotkanie, w którym wątki historyczne przeplatały się ze
współczesnymi; biografie ze sprawami publicznymi, uświetnił żywiołowy
pokaz węgierskiej muzyki, tańca, strojów oraz humoru w wykonaniu
młodzieżowego zespołu „Rege”. W tle można było obejrzeć wystawę „1000
lat przyjaźni polsko-węgierskiej”.

(Imre Molnar z lewej)
Współprowadzący spotkanie, radca
ambasady Węgier, Imre Molnar nie krył wzruszenia i podziwu dla
mieszkańców Wołomina. Zapowiedział też, że podobne spotkania będą się
odbywać w innych miastach, bo zainteresowanie Polaków rzetelną
informacją o sytuacji na Węgrzech jest duże.
(Źródło: niezalezna.pl )