21 października kluby „Gazety Polskiej” ruszą w drogę do Budapesztu, by uczcić pamięć powstania węgierskiego z 1956 r.
– Viktor Orbán, który zaprosił nas na obchody 65. rocznicy tego antykomunistycznego zrywu, wielokrotnie podkreślał, że jest to moment w historii, w którym nasze narody zawiązały braterstwo krwi. Dlatego kluby jadą do Budapesztu, aby umacniać przyjaźń polsko-węgierską
– mówi nam Ryszard Kapuściński, prezes klubów „Gazety Polskiej”.
Wyjazdy klubów „Gazety Polskiej” na Węgry to tradycja od 2012 r., kiedy to się udaliśmy do Budapesztu, by wyrazić solidarność z naciskanym przez urzędników UE narodem węgierskim. Tradycyjnie jednak udawaliśmy się do naszych przyjaciół 15 marca, gdy obchodzona jest rocznica wybuchu rewolucji z 1848 r. Niestety w ostatnich dwóch latach pandemia COVID-19 pokrzyżowała nasze plany. – Dlatego wizyta w październiku będzie dobrą okazją do nadrobienia wszystkich zaległości – mówi nam Ryszard Kapuściński.
Jak podkreśla prezes klubów „Gazety Polskiej”, powstanie węgierskie z 1956 r. to wyjątkowy moment w historii obu narodów. – Polacy spontanicznie udzielili wtedy pomocy Węgrom, m.in. oddając litry krwi dla ratowania chorych i rannych. Pamięć o tym jest żywa, a sam Viktor Orbán podkreśla, że w Węgrach płynie polska krew – mówi Kapuściński. Od wybuchu powstania do 12 listopada w Polsce zgłosiło się 11 196 honorowych krwiodawców. Zbierano również dary i pomoc w całym kraju. W sumie na Węgry trafiła pomoc o wartości ponad 2 mln dol. Polacy w porywie serca ofiarowali więcej niż mocarstwo, jakim były USA.
Obecnie omawiane są wszystkie szczegóły wyjazdu. Wiadomo, że do Budapesztu udamy się 21 października pociągiem specjalnym. Święto przypada na 23 października, więc tym razem okazja do zwiedzenia znajomych kątów w stolicy Węgier będzie przed uroczystościami. – Zapraszamy wszystkich chętnych do zgłaszania się w biurze klubów. Zainteresowanie wyjazdem będzie najprawdopodobniej ogromne – mówi nam Kapuściński.
Wyjazd zaplanowano z Warszawy Centralnej i Krakowa. Do Budapesztu przyjedziemy 22 października. W dniu narodowego święta Węgier, 23 października, weźmiemy udział w Marszu Pokoju. W Budapeszcie spędzamy dwie noce (22–24 października). Organizatorzy podkreślają, że decyzję o wyjeździe należy podjąć szybko, ponieważ liczba miejsc jest ograniczona, a za niektóre usługi trzeba zapłacić z góry, np. za hotele. Wszystkie szczegóły wyjazdu, w tym numery telefonów do organizatorów, ceny biletów, terminy, numery kont i inne ważne informacje, będzie można znaleźć w najbliższym czasie na stronie: Wielkiwyjazdnawegry.pl.
Jacek Liziniewicz
źródło: www.GPCodziennie.pl | https://gpcodziennie.pl/795079-jedziemy-do-budapesztu.html